Bitwa na Zalewie Wiślanym – największa bitwa morska średniowiecznej Polski
Dokładnie 15 września 1463 r. na wodach Zalewu Wiślanego (Zatoce Świeżej) rozegrała się największa bitwa średniowiecznej Polski. Najprawdopodobniej było to gdzieś na wodach Zalewu, w pobliżu obecnego Kamionka Wielkiego i Suchacza. Inscenizacja upamiętniająca 560 rocznicę miała w miejsce w Tolkmicku, w sobotę 16 września 2023 r.
…na wodach Zatoki Świeżej zaległa gęsta mgła. Dowódcy elbląskiej floty – Andrzej Hulanicki oraz Marcin Malewicki – wydali rozkaz do ataku. Okręty dowódców, zasiedlone przez dzielnych kaprów niepostrzeżenie podpłynęły do wroga.
Bitwę rozpoczęła salwa z dział. Na statki zakonne spadł grad wystrzelonych strzał. Zmusiło to Krzyżaków do zwinięcia żagli, ich statki w mig zostały unieruchomione i otoczone. W szeregach krzyżackiej floty wybuchła panika. Okręty zaczęły się wzajemnie spychać i taranować.
Wkrótce doszło do abordażu, najmężniejszy z mężnych Andrzej Śliwiński pierwszy przeszedł na krzyżacki statek powalając szablą zaskoczonego krzyżaka. Bitwa zamieniła się w krzyżacki pogrom. Zginęło i utonęło około 1000 żołnierzy zakonnych, 500 dostało się do niewoli. Zakonna flota przestała istnieć a Mistrz krzyżacki tak szybko uciekał, że aż pomylił kierunki….
A jak to było naprawdę?? …… działo się to podczas wojny trzynastoletniej pomiędzy Polską a Zakonem Krzyżackim. Na pomoc obleganego przez wojska polskie zamku w Gniewie wyruszyła z Królewca krzyżacka flota – 44 okręty, 1500 ludzi i sam wielki mistrz Ludwig von Erlichshausen.
Dziw bierze jaką odwagą wykazali się Krzyżacy, szczury lądowe bez doświadczenia, mierząc się z gdańsko-elbląską flotą współdziałającą z Polskim Królem w sile zaledwie 30 okrętów. Zakonna flotylla nigdy nie dotarła do celu, mimo przewagi liczebnej jednostek krzyżackich (44/30 okrętów) Krzyżacy ponieśli całkowitą klęskę. Zginęło ok. 1000 żołnierzy zakonnych, przechwycono wszystkie okręty wraz z zaopatrzeniem. Straty ze strony polskiej wynosiły ok. 150–200 ludzi.
Bitwa na Zatoce Świeżej zakończyła się zwycięstwem sił królewskich. Okrzyknięto ją jedną z największych morskich batalii średniowiecza. Przyczyniła się do zwycięskiego końca wojny w 1466 roku zakończoną II pokojem toruńskim. Po 150 latach Pomorze Gdańskie wracało do Polski.
Wszystkim Członkom dziękuję za wspaniałą sesję zdjęciową:
w zwłaszcza Andrzejowi Śliwińskiemu, Stanisławowi Mańce i Ryszardowi Bartoń.